Cepol 3.4.2012 Zwycięzca niedawnych przedterminowych wyborów w Republice Słowackiej, Robert Fico (szef partii SMER), chce po nowemu rozwiązać problem romski. Problem, który dla pięciomilionowej Słowacji jest bardzo trudną kwestią. Zamiast zapomóg finansowych określeni ludzie na przyszłość mają otrzymywać artykuły spożywcze.
Informacje o takich zamiarach nowego premiera opublikował słowacki portal sme.sk. Rzekomo istnieje szerszy plan rozwiązania kwestii romskiej (cygańskiej) według którego ludziom, którzy żyją z zapomóg i którzy popełniają przestępstwa i wykroczenia lub nie poszukują aktywnie pracy w przyszłości zamiast pieniędzy będą przekazywane „naturalia”, czyli artykuły żywnościowe lub inne rzeczy niezbędne do życia.
"Jest naturalne, że każdy kto zachowuje się przyzwoicie, ma więcej przywilejów niż ci ludzie, którzy nie zachowują się przyzwoicie", cytuje serwer słowa słowackiego ministra spraw wewnętrznych Roberta Kaliňáka.
Według tego samego źródła Robert Fico miał oświadczyć wprost, iż zapomogi z kasy państwowej mają wpływ na eksplozję populacyjną Romów i że on obawia się ich wpływu politycznego. W wywiadzie udzielonym lewicowej gazecie „Prawda” przyszły premier stwierdził: „Mamy gminy, w których gwałtownie wzrasta ilość romskich współobywateli. I nagle zorientujemy się, że zostaną oni naszymi burmistrzami, wójtami.“
„Prawda” informuje, iż w niedzielę Fico na wykładzie uniwersyteckim zauważył, iż na poziomie europejskim będzie musiało dojść do zredukowania praw człowieka, by było można rozwiązać kwestie romską. Bruksela rzekomo ostrzegła już Fica, że takie podejście (a szczególnie wprowadzanie w życie) może spowodować, iż Słowacja znajdzie się na czarnej liście UE.
Na wspomnianym wykładzie Fico mówił też o konieczności budowania dla romskich dzieci specjalnych szkół z internatem oraz ograniczaniu zasiłków na dzieci.
